czwartek, 5 lutego 2015

Lekcja pierwsza.

Byliśmy wczoraj na pierwszych zajęciach ze szkoły rodzenia. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Chodzi mi o to, że mimo małego miasteczka, w którym odbywają się zajęcia, wg mnie, wiedza położnych, ich stosunek do pacjentek są na naprawdę wysokim poziomie.
Obawiałam się trochę porodu w tutejszym szpitalu, jednak z pewnych względów właśnie ten wybrałam. I obym się nie zawiodła.
Już nie mogę doczekać się kolejnych zajęć.
Oczywiście moja maleńka Gwiazdeczka aktywnie uczestniczyła w zajęciach poprzez rozciąganie brzucha mamusi.
Myślę, że nam obu wyjdzie to na dobre.
Z tego miejsca chcę też zachęcić inne, przyszłe mamusie do aktywnego uczestnictwa w zajęciach prowadzonych w ramach szkoły rodzenia.
Nie podchodźcie do tego sceptycznie, jakby to był przymus. Interesujcie się tematyką porodu, pielęgnacji noworodka oraz swoich praw. Część rzeczy będziecie wiedziały, o inne się zapytacie, a inne zostaną wam wyjaśnione bez pytania.
Ciąża to naprawdę wspaniały okres dla kobiety, niewątpliwie poród to ogromny, ale SŁUSZNY ból, a zwieńczeniem, nagrodą tego wszystkiego jest cudowne maleństwo przytulone do piersi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz